piątek, 18 marca 2016

Świnie w mediach [15] - Himouto! Umaru-chan

 No to obejrzeliśmy z mężem tę słynną bajkę o memechomiku, jej chipsach i dręczonym bracie, pośmialiśmy się i w ogóle. Gdy oglądam sama, kompulsywnie łapię setki screenshotów, ale nie będę przecież co chwilę zatrzymywać gdy oglądam z kimś. Pozwoliłam sobie jednak na wyjątek od tej reguły, z wyższej konieczności: świń w odcinku szóstym!

 Pewnego dnia Braciszek miał dość Umaru, ciągle pzeszkadzającej mu w pracy. Ponieważ Japonia jest ciasna i mają tylko jeden pokój, obmyślił plan, aby podzielić go zasłoną. W ten sposób on sobie popracuje, a Chomik powygłupia się gdzie indziej!
Umaru podoba się ten pomysł, bo będzie mogła robić co chce i braciszek jej nie okrzyczy że nie idzie spać czy coś, ale życzy sobie, żeby zasłona była ładna!
 Więc wybierają najładniejszą tkaninę: zieloną w świnki! Doprawdy, patrycjuszowski, wybitny gust, 15/10, gratuluję stylu i smaku!
 No to Oniczan siada do roboty, a Umaru zabiera się za zabawę.
 Zapada cisza, w której rozbrzmiewa tylko stukanie Braciszka w klawiaturę. Creepy trochę, ja teraz też walę w klawisze, ale jednocześnie też słucham techniawki z Soundclouda, a mąż ogląda telewizję w salonie.
 Umaru pewnie też tak myśli, bo coraz bardziej jej ta sytuacja nie pasuje...
 ...Zaczęła tęsknić za dręczeniem Braciszka, przecież nie może go zostawić w spokoju!
 Zaczyna więc się wygłupiać...
 ... w pasywnie-agresywny sposób, udając, że nic się nie dzieje.
 No domyśl się, Braciszku, przecież nie powiem Ci wprost, bo jestem pół-Japonką, pół-dziewczyną i pół-chomikiem!
 Oniczan stara się pracować, w końcu ma te tabelki z eksela oddać na jutro w swoim bezdusznym korpo!
 A Umaru coraz bardziej hałasuje!
 A Braciszek coraz bardziej nie może się skupić!
 ŁOT DE FAK UMARU CO TY WYRABIASZ
 Na szczęście Oniczan wie, co ona wyrabia i proponuje zdjęcie zasłon, oczywiście pod pretekstem że się zrobiło "za ciasno", bo nie mogą sobie nic powiedzieć wprost, w końcu to Japończycy.
A puentą całej scenki jest, oczywiście, powrót Umaru do przeszkadzania Braciszkowi w pracy. To tez ostatni raz gdy widzimy świnkowe zasłony, pewnie zostaną zaraz wyrzucone czy coś. RIP zasłony.

POWIĄZANE

0 komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.